Mieszkańcy kraju kwitnącej wiśni słyną z zamiłowania do ładu, harmonii i prostoty. Widać to we wnętrzach ich małych mieszkań. Jak to robią? Sprzątają! Po prostu. W tej prostocie jest metoda.
Wszystko zależy od tego, jak spojrzymy na porządkowanie własnej życiowej przestrzeni. Możemy podejść do tego, jak do przykrego obowiązku, który nad nami wisi niczym chmura gradowa. Albo… symbolicznie, trochę jak do filozofii życiowej – ład, harmonia i równowaga mogą być sposobem na życie. Można do nich dążyć w każdym jego aspekcie. Jak zatem opanować swój życiowy bałagan, by w końcu złapać oddech i być zen? Najprościej i najskuteczniej zacząć od posprzątania domu, a następnie wypracowania nawyków, które pomogą utrzymać porządek. Posprzątaj swój dom strategicznie po japońsku i zobacz pozytywny wpływ na Twoje myślenie, a w rezultacie na całe Twoje życie.
Akcja segregacja
Aby w domu zapanował ład, do bałaganu warto podejść strategicznie. Po pierwsze: segregacja. Zróbmy przegląd rzeczy, które gromadziliśmy latami w zakamarkach domu. Zacznijmy od strefy najłatwiejszej do przeorganizowania, a więc szafy z ubraniami lub garderoby.
Następnie zabierzmy się za przegląd pamiątek. Podejdźmy do każdej indywidualnie. Zasada jest prosta: jeśli coś nie budzi w nas sentymentów, wyjątkowych uczuć – nie powinno zabierać naszej życiowej przestrzeni.
W następnej kolejności przyjrzyjmy się: książkom, dokumentom, płytom, kosmetykom, rzeczom kuchennym, dekoracjom, biżuterii i sprzętom AGD/RTV. Na pewno jest coś, co już dawno swoje lata świetności ma za sobą, albo się przeterminowało. Tych rzeczy bez żalu się pozbądźmy.
Zauważmy też, że zawsze najwięcej przestrzeni w domu „kradnie” sprzęt AGD, a w szczególności odkurzacz. Postawmy zatem na nowoczesne i ergonomiczne odkurzacze Electrolux z serii pure q9 , które zajmują mało miejsca i ułatwiają utrzymanie porządku. Doskonałym modelem będzie na przykład lekki, nieduży i bezprzewodowy odkurzacz PQ91-40GG, który wtopi się w każdą, nawet najmniejszą przestrzeń, nie zagracając mieszkania.
Włączmy samodyscyplinę
Kiedy już „odchudzimy” i przearanżujemy nasze szafy, komody, szafki i regały, wyrzucając lub oddając niepotrzebne rzeczy, wypracujmy w sobie dwa nawyki: odkładania wszystkiego na swoje miejsce i niechomikowania.
Odkładnie rzeczy na właściwe miejsce jest pierwszym krokiem do utrzymania ładu. Jeśli klucze mają swoje miejsce w szufladzie komody w przedpokoju, powinny być za każdym razem tam odkładane Dzięki temu będzie można je łatwo zlokalizować, nie trzeba będzie ich szukać po całym mieszkaniu. Albo ładowarki do telefonów, które lubią się wymknąć spod kontroli. Znajdźmy dla nich stałe miejsce i po użyciu zawsze je tam chowajmy. Taki mały trik pozwoli sprawnie nie tylko zorganizować estetyczną przestrzeń, ale też ułatwi nasze codzienne życie.
I jeszcze: chomikowanie – zmora osób sentymentalnych oraz tych, którzy kochają tak zwane „przydasie”. Stare bilety, przeterminowane paragony, torebki foliowe, słoiki i puste opakowania, które może kiedyś się przydadzą. Czy na pewno nie damy sobie bez nich rady? Nie ma sensu gromadzić czegoś na zapas, bo najczęściej nigdy nam się to nie przydaje, no i przede wszystkim tworzy chaos, który zabiera przestrzeń oraz dobry humor. Bo mniej znaczy więcej i japońska sztuka sprzątania doskonale to udowadnia. Warto się o tym przekonać!